Disklajmer
- Nie mam nic do sprzedania. Chyba, że właśnie wygrałeś w totolotka i chciałbyś zostawić u mnie swoje Ferrari.
- Na prośby o wypożyczenie jakiegokolwiek sprzętu odpowiadam niechętnie. I zazwyczaj negatywnie. Głównie z wrodzonego lenistwa, gdyż wymagałoby to ode mnie inwestycji w czas, którego nie mam za wiele. Ale możesz próbować mnie zaskoczyć.
- Jeśli chcesz oddać coś za darmo, przyjmę, pokryję koszty ewentualnego transportu.
- Jeśli chcesz coś sprzedać, to prawdopodobnie więcej zarobisz wystawiając to na Allegro. Ale oczywiście chętnie pochylam się nad każdą ofertą.
- Dla mnie stare komputery, to te, które mają jakaś historię. Pecet w obudowie minitower, z 2000 roku, jest dla mnie tylko kilkukilogramowym złomem. I jako taki, zupełnie mnie nie interesuje.
- Jeśli masz jakiś problem ze starym komputerem, pisz śmiało. Podzielę się moimi radami bezinteresownie i z przyjemnością.
- Uwaga, mieszkam na wsi, internet jest komórkowy, nie wyślę Ci mailem płyty instalacyjnej MacOS, poszukaj w internecie.
- A poza tym, można pisać śmiało, czasem odpisuję od razu, czasem nigdy, może właśnie zajmuję się Arduino lub RaspberryPi i nie mam melodii na starocie.